Informujemy, iż w celu optymalizacji treści dostępnych w naszym serwisie, dostosowania ich do Państwa indywidualnych potrzeb korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszego serwisu internetowego, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje stosowanie plików cookies. Czytaj więcej Polityka prywatności
Klasyczną metodę koagulacji chemicznej można w tym przypadku zastąpić jej konfiguracją elektrochemiczną, w której koagulant jest dawkowany do strumienia ścieku na drodze elektrochemicznego roztwarzania anody, a jednocześnie na katodzie wydzielany jest czysty wodór. Proces ten nazywany jest elektrokoagulacją.
W konwencjonalnej koagulacji chemicznej stosuje się 2 podstawowe typu koagulantów bazujące na solach żelaza (Fe) lub glinu (Al), znane pod nazwą handlową PIX lub PAX. W przypadku oczyszczania ścieków przeważa wykorzystanie koagulantów na bazie żelaza. Typowe dawki koagulantów wynoszą od 1 do nawet 36g Fe/m3 ścieków. W 2020 r. w Polsce oczyszczaniu poddano 1334 hm3 ścieków komunalnych. Biorąc pod uwagę średnie zużycie koagulantów na poziomie 10g Fe/m3 ścieków i zastępując proces koagulacji chemicznej elektroagulacją można by zatem teoretycznie wyprodukować 480 Mg wodoru. Odzyskując nawet tylko 50%, jest to wciąż ilość odpowiadająca ilości wodoru powstałego z elektrolizy 2 160 000 dm3 wody. I to w postaci produktu ubocznego (!).
Dodatkowym atutem wykorzystania elektrokoagulacji w procesie oczyszczania ścieków jest dostęp do tzw. zielonej energii. Wiele oczyszczalni ma już w dostępie własne źródło energii „zielonej”, jakim jest ta pozyskiwana w procesie przetwarzania osadów ściekowych. Mogą one być bowiem albo fermentowane (wtedy powstaje biogaz wykorzystywany w systemach kogeneracyjnych oczyszczalni), zgazowywane (z wytworzeniem gazu procesowego, który również można stosować w procesach kogeneracji), lub spalane. Jeżeli energię pozyskaną w procesie przetwarzania osadów wykorzystamy jako źródło zasilania do procesu elektrokoagulacji, wtedy pozyskiwany wodór będzie miał status „zielonego”.
Podsumowując, zastosowanie procesów elektrochemicznych w układach oczyszczalni ścieków posiada dodatkowy potencjał w postaci pozyskiwania wodoru. Niewątpliwym atutem jest prowadzenie procesu w sposób ciągły, a tym samym stabilna produkcja wodoru, który może być magazynowany i wykorzystywany w transporcie oraz innych sektorach przemysłowych. To z pewnością dobry kierunek!