• Zastosowanie
  • Transport
  • Produkcja
  • Przesył magazynowanie
  • Doliny wodorowe
  • Wodorowe projekty w Europie. Światowe koncerny naftowe w coraz większym stopniu stawiają na wodór

    Jego udział w światowej energetyce z pewnością zaczyna mieć coraz większe znaczenie. Zauważają to największe koncerny naftowe, które nie mają zamiaru przespać tej zmiany. Pojawiają się kompleksowe, spektakularne projekty i liczne plany współpracy, angażujące przemysł, producentów samochodów. Co ważne coraz szerzej są też finansowane przez rządy. Do tej wodorowej rewolucji dołącza też PKN Orlen.

    Przydatne w uzyskiwaniu wodoru mogą być nadwyżki energii uzyskiwane poprzez farmy fotowoltaiczne bądź też farmy wiatrowe. To tzw. zielony wodór, bo uzyskiwany za pomocą czystej energii. Jest też wodór niebieski, czyli rodzaj wodoru, który produkowany jest z paliw kopalnych w połączeniu z wychwytem dwutlenku węgla. O wodorze coraz poważniej myślą światowe koncerny paliwowe. Także PKN Orlen zamierza włączyć się do wodorowej rewolucji.

    O tym czy wodór jest dobrym nośnikiem i magazynem energii w dużym stopniu decyduje to, czy uda się go wyprodukować możliwie bezemisyjnie i w opłacalny sposób. Możliwości wykorzystania wodoru są bardzo szerokie, począwszy od przemysłu rafineryjnego po petrochemiczny i nawozowy.

    strzałka 2 w lewo

    Nakłady inwestycyjne polskiego giganta paliwowego w tym temacie mają wynieść 7,4 mld zł. Większość wydarzyć się ma przed 2025 r. Całość ma być dofinansowana ze źródeł krajowych, europejskich i międzynarodowych i wyniesie od 40 do 70%. W finansowaniu tych projektów pomoże strategia wodorowa Orlenu. PKN Orlen do 2030 r. zwiększy produkcję z 340 tys. ton wodoru do 400 tys. do 2030 roku. Planowo 45 tys. ton ma stanowić zielony wodór, 15 tys. wodór produkowany z odpadów komunalnych. Niebieski wodór produkowany przy wychwytywaniu i magazynowaniu CO2 ma stanowić docelowo połowę produkcji. PKN Orlen planuje wydać 2 mld zł na dekarbonizację, a 4 mld zł na infrastrukturę magazynowania, dystrybucji i stacje wodorowe, 1 mld zł na elektrolizery. Dwutlenek węgla wydzielany w produkcji wodoru i energii elektrycznej może być bezpiecznie przechowywany pod ziemią, co pokazują przykłady innych państw.

    Projekty wychwytywania w rafineriach CO2 przy produkcji niebieskiego wodoru mają w największe koncerny naftowe choćby Shell i BP. Na podstawie umów z partnerami z m.in. z branży naftowej czy chemicznej powstają klastry w ośrodkach przemysłowych. Drogowskazy dla Polski mogą stanowić Europejskie projekty wodorowe w Szkocji, Anglii, Holandii czy Portugalii. Ich umiejscowienie nad morzem, transportowanie dwutlenku węgla do morskich magazynów. Sama Szkocja na Morzu Północnym może pomieścić ok. 600 mln ton dwutlenku węgla. Transport wodoru na przykład w łatwiejszym do transportu amoniaku może odbywać się drogą morską. Dla Polski jednym z pomysłów na magazynowanie wychwyconego w rafineriach CO2 jest transport do wyeksploatowanych złóż Lotosu na Bałtyku czy choćby Morzu Norweskim.

    BP planuje do 2027 uruchomić gigantyczny projekt produkcji niebieskiego i zielonego wodoru. Głównym odbiorcą ma być przemysł chemiczny. Wodór ma wspierać transport morski, powietrzny i lądowy. W 20% ma też stanowić dodatek do gazu ogrzewającego domy w sieci.

    Zachodnie projekty umiejscowione są w pobliżu dużych odbiorców przemysłowych. Naftowe koncerny wyraźnie mają nadzieję na wykorzystanie wodoru w przemyśle. Z pewnością powinno być to także brane pod uwagę przy tworzeniu polskich dolin wodorowych. Planowane jest też powstanie największego w Europie hubu wodorowego, w Holandii, w porcie w Rotterdamie. Produkowany ma być tam zielony wodór napędzany energią wiatrowych farm zlokalizowanych na morzu. W 2027 r. planowana moc elektrolizerów ma wynosić 1 GW, a 4GW w 2030 r. i 10GW w 2040 r. W Rotterdamie planowana jest także produkcja wodoru niebieskiego z gazu ziemnego i gazu rafineryjnego.

    Na dziś nie ma jasności, czy światowe koncerny, które niewątpliwie w wodorze upatrują szansę, postawią bardziej na wodór zielony, czy niebieski. Z oczywistych względów zielony, czysty wodór jest celem głównym, to produkcja niebieskiego wodoru jest tańsza. Ostatnie wydarzenia i zawirowania na rynku gazu przemawiają natomiast coraz bardziej za zielonym wodorem, tym bardziej że zakłada się w przyszłości spadek cen elektrolizerów, a co za tym idzie, zielona energia będzie tańsza niż obecnie.

    Kolejnym ważnym obszarem zastosowania wodoru jest transport. Na całym świecie w wodorowe stacje paliw inwestuje Shell. U naszych zachodnich sąsiadów Shell, wszedł z kilkoma firmami w joint venture, które jest największym operatorem stacji tankowania wodorem na świecie. Sieć stu stacji tankowania wodorem w Niemczech została sfinansowana m.in. z funduszy europejskich i krajowych.

    Liczba stacji tankowania wodorem w Europie Zachodniej wynosi ponad 150. Budowanych jest kolejnych 40. W naszym regionie PKN Orlen może stać się przodującym podmiotem w tym zakresie, bo przez najbliższe 8 lat planowane jest uruchomienie ponad stu stacji tankowania wodoru, 57 w Polsce, 26 na Słowacji i 28 w Czechach. Dotychczas posiada 2 stacje tankowania wodoru w Niemczech, w najbliższym czasie otworzy kolejne trzy w Czechach i jedną w Polsce. Polski Koncern Naftowy rozwija też współpracę z miastami rozwijającymi wodorowy transport publiczny. Na chwilę obecną jest ich 17. W Polskich warunkach głównym odbiorcą wodoru ma być jednak przemysł.

    dystrybutor h2 2

    PKN Orlen liczy na współpracę w Saudi Aramaco. Saudyjski koncern, który ma zainwestować w polski przemysł naftowy, z wodorem wiąże duże nadzieje na uniezależnienie się od dostaw ropy i gazu. Sama Arabia Saudyjska planuje zostać największym na świecie producentem wodoru.

    Choć światowa produkcja wodoru i jego wykorzystanie nie jest jeszcze znaczące w stosunku do ropy naftowej, to ten udział sukcesywnie się zwiększa. M.in. dzięki szerokiemu dofinansowaniu publicznemu produkcja wodoru ma być bardziej opłacalna. Wodór ma szansę stać się istotnym surowcem energetycznym przy odpowiednim rozwinięciu infrastruktury transportowej.

    Źródło: https://wysokienapiecie.pl/

    Redakcja