• Zastosowanie
  • Transport
  • Produkcja
  • Przesył magazynowanie
  • Doliny wodorowe
  • Gazociąg wodorowy z Norwegii do Niemiec?

    W związku z obecną sytuacją w Europie pojawił się pomysł, by wybudować wodociąg wodorowy z Norwegii do Niemiec. Rozmowy na ten temat prowadzili Robert Habeck, niemiecki minister gospodarki i energetyki oraz Jonas Gahr Støre, premier Norwegii. Przez rurociąg popłynie zielony, zeroemisyjny wodór, lecz dopiero później, najpierw Norwedzy mogą wysłać swój niebieski gaz, wytwarzany przy pomocy nowoczesnych technologii.

    Rurociągi do transportu paliwa przyszłości nie są jeszcze bardzo popularne, aczkolwiek można je już spotkać w niektórych krajach. Na przykład w Stanach Zjednoczonych gazociągi wodorowe mają w sumie 2,5 tysiąca kilometrów. W Niemczech będzie to pierwsza tego typu inwestycja. Państwo dąży w ten sposób do neutralności klimatycznej, dlatego reformuje dotychczasowe dostawy energii.

    W najbliższych miesiącach i latach istotne będzie przyspieszenie rozwoju alternatywnych źródeł energii dla Europy. Będą one zastępować rosyjski gaz i ropę. Pociągnie to za sobą konieczność rozwoju niezbędnej infrastruktury przesyłowej – czytamy w oficjalnym oświadczeniu przedstawicieli Niemiec i Norwegii.

    strzałka 3 w lewo

    Początkowo wodór przesyłany do Niemiec będzie wodorem niebieskim, czasami nazywany błękitnym, ponieważ powstaje z paliw kopalnych z użyciem technologii eliminujących emisję dwutlenku węgla. Taka opcja jest dopuszczalna na czas przejściowy. W głównej mierze Niemcy będą dążyć do kupowania wodoru zielonego, całkowicie bezemisyjnego.

    Będziemy stawiać na zielony wodór w dłuższej perspektywie,

    a ilekroć będziemy stawiać pieniądze na stole, będzie to zielony wodór. Niebieski wodór na okres przejściowy w rurociągach planowanych dla zielonego wodoru jest w porządku.

    Patrick Graichen, sekretarz stanu w niemieckim ministerstwie gospodarki i klimatu, podczas dyskusji panelowej na temat współpracy energetycznej z Norwegią

    Sekretarz zaznaczył jednak, że prywatni inwestorzy będą mieli wolną rękę, by importować niebieski wodór z kraju skandynawskiego poprzez zaplecze obojętne dla klimatu na dłuższą metę.

    Niebawem Berlin i Oslo sprawdzą czy projekt budowy takiego rurociągu jest wykonalny. Oba państwa muszą jeszcze ustalić szczegóły dotyczące, jaki wodór będzie przesyłany. Norwegowie przekonują, że ich niebieski wodór również jest bezpieczny dla środowiska, ponieważ produkują go z użyciem technologii wychwytującej dwutlenek węgla. Następnie magazynują go pod Morzem Północnym.

    – Możemy nadal dostarczać gaz, ale z bezpiecznym składowaniem węgla – powiedział premier Støre, dodając, że Norwegia ma dużo bezpiecznej pojemności składowania dwutlenku węgla pod Morzem Północnym. Zauważył, że niemiecki import norweskiego wodoru wniesie partnerstwo energetyczne między tymi dwoma krajami na wyższy poziom.

    Dla Niemiec nowy projekt z Norwegią, to kolejny krok dotyczący transformacji energetycznej. W maju 2021 roku uruchomiono pomiędzy obiema krajami NordLink – najdłuższe w Europie podmorskie połączenie międzysystemowe. Kabel energetyczny o długości 623 km, z czego 516 km znajduje się pod wodą, przesyła z Norwegii do Niemiec energię ze źródeł odnawialnych.

    Redakcja