• Zastosowanie
  • Transport
  • Produkcja
  • Przesył magazynowanie
  • Doliny wodorowe
  • Zielony wodór może być tańszy

    W norweskim mieście Heroya koncern wodorowy NEL uruchomił pierwszą na świecie w pełni zautomatyzowaną fabrykę elektrolizerów. Jej właściciele zapowiadają, że do 2025 roku wytwarzanie zielonego wodoru stanie się tańsze i będzie kosztowało tyle samo, co produkcja wodoru z gazu ziemnego. Klientami firmy są między innymi polskie spółki.

    Obecnie produkcja zielonego wodoru, zupełnie bezemisyjnego, jest droga, co odstrasza wiele firm, dlatego celem Norwegów jest produkcja wodoru za mniej niż 1,5 dolara za kilogram od 2025 roku. Będzie to wymagało obniżenie teraźniejszych nakładów inwestycyjnych do jego wytwarzania do 25 procent obecnego poziomu.

    Połowa oszczędności, które musimy osiągnąć, będzie wynikać z powiększenia skali i zwiększenia wydajności produkcji. Pozostała część będzie wynikiem ekonomii skali i efektywnej współpracy z partnerami przemysłowymi

    zapowiedział Jon André Løkke, dyrektor generalny firmy NEL

    – Osiągnięcie celu pozwoliłoby zrównać ceny zielonego wodoru z większością paliw kopalnych, co stanowiłoby jedno z najważniejszych wydarzeń w dążeniu do neutralności klimatycznej – dodał Løkke.

    Norweska fabryka wyróżnia się spośród pozostałych tego typu przedsiębiorstw tym, że jej produkcja jest całkowicie zautomatyzowana. To pierwszy taki zakład na świecie produkujący elektrolizery, wykorzystując całkowitą automatyzację. Urządzenia te są niezwykle istotne przy powstawaniu „zielonego wodoru”. Dzięki elektrolizerom woda rozdzielana jest na wodór i tlen.

    Firma NEL stara się zindustrializować swoją technologię PEM, czyli elektrolizerów z membraną elektrolitowo-polimerową, w Stanach Zjednoczonych. Spółka również bardzo prężnie rozwija pomysły na elektrolizery o mocy nawet 800 MW, a także większych.

    Norwegowie są dumni z tak innowacyjnego przedsiębiorstwa usytuowanego na wyspie Heroya. Podczas uroczystego otwarcia, obecny norweski minister ropy naftowej i energii Terje Lien Aasland podkreślił, że wyprodukowane tam elektrolizery będą opatrzone znakiem „Made in Norway”.

    – Norwegia ma konkurencyjne i kompetentne środowisko przemysłowe, które może przyczynić się do rozwoju technologii wodorowych. Nie tylko na wyspie Heroya – dodał minister.

    Na dzień dzisiejszy zakład osiąga moc produkcyjną w wysokości 500 MW, a ciągły rozwój może spowodować wzrost nawet do 2 GW. Firma stawia sobie wysoko poprzeczkę i w 2025 roku zamierza osiągnąć łącznie 10 GW mocy produkcyjnych.

    – Jesteśmy podekscytowani możliwością wejścia do kolejnego kraju w Europie z naszymi rozwiązaniami paliwowymi H2Station. Widzimy atrakcyjne możliwości rynkowe w Polsce i jesteśmy dumni, że ZE PAK, który jest wiodącą firmą energetyczną w Polsce z interesującymi planami budowy łańcucha wartości zielonego wodoru, wybrał nasze rozwiązania paliwowe – powiedział wówczas Jens Egholt, dyrektor generalny międzynarodowych sprzedaży firmy NEL.

    U światowego lidera w projektowaniu i wytwarzaniu rozwiązań wodorowych zaopatrują się również polskie spółki. W 2021 roku pierwsze zamówienie na stację paliw wodorowych w Polsce złożyła grupa energetyczna ZE PAK. Jego wartość opiewa na kwotę 3,2 mln euro.

    dystrybutor h2 2

    Współpraca z Nel, światowym liderem w zakresie rozwiązań wodorowych jest dla nas szczególnie ważna, gdyż dzięki temu w Polsce zostaną wprowadzone najlepsze i najwyższej jakości rozwiązania paliwowe

    dodał Zygmunt Artwik, Wiceprezes Zarządu ZE PAK SA

    Również spółka Biproraf należąca do gdańskiej Grupy Technologicznej ASE złożyła zamówienie na stację paliw wodorowych H2Station. Będzie ona służyła w naszym kraju do zasilania pojazdów lekkich i ciężkich oraz wózków widłowych. W skład takiej wodorowej stacji paliw wchodzić będzie jeden moduł stacji oraz dwa dystrybutory. Czas tankowania pojazdu osobowego wyniesie mniej niż pięć minut, a ciężarowego niecałe dwadzieścia.

    Źródło: gramwzielone.pl

    Redakcja